zgadzam się z pierwszym Gościem- jeśli zależy nam na konkretnej rasie, wybierzmy się do hodowcy (pamiętając, że rasowy= tylko RODOWODOWY), a jeśli wolimy dachowca- w schroniskach, na podwórkach oraz w domach tymczasowych (wielu takich wolontariuszy udziela się np. na http://forum.miau.pl) potencjalnych podopiecznych nie brakuje.
Znajomych chwalących się rozmnażaniem kotów (choć nie ma powodu się chwalić przykładaniem ręki do kociej bezdomności i cierpienia) lepiej zachęcić do kastracji kotki, także w ciąży, niż się zachwycać i obiecywać, że na pewno weźmiemy od nich malucha... Unikajmy też pseudohodowców (nie ma czegoś takiego, jak "rasowy bez rodowodu") oraz nie kupujmy zwierzaków na targach, także ze źle pojmowanej litości- jeden kociak znajdzie u nas dom, handlarz powoła na świat następne mioty, bo ma byt... a kotka się męczy i bezdomne zwierzęta umierają.
Sama mam persa- rasowego, z rodowodem, kastrowanego- i fakt, trzeba go porządnie czesać, za czym nie przepadamy, ale nie zamieniłabym go na żadnego innego :) choć następnego zamierzam wziąć zwierzaka w potrzebie, już nie z hodowli.
Gość
0
0
głópi kot
Ewa34
0
0
Pewnie, że trzeba czesać kota - czy ma długą sierść czy krótką.
Ewa34
0
0
Każdego kotka trzeba czesać to chyba naturalne.
izka53
0
0
Ludzie, każdego kota trzeba czesać bo nie jest zdrowe aby połykał za dużo włosów, a to czy kot czy kotka w przypadku "dachowców" to najbardziej zależy od tego jakie mamy warunki dla kota, czy będzie wychodził na dwór czy mieszkamy na 15 piętrze.
Gość
0
0
A ja znam osobę, która sprzedaje NIBY rodowodowe, a rodowody ma sfałszowane... A do dwunożnych informacja: krótkowłosy przez "ó" wymienia się na "a" w skracać; natomiast Corinne prosze aby przypatrzyła się sobie, kiedy rano wstaje - jeżeli lustro ci się jeszcze nie rozbiło w drobny mak, to może są szanse na wyleczenie twojego EGO.
Corinne
0
0
Ten pers jest ochydny z tą miną!!!
witch1
0
0
Długowłosy ma długą siersić a krutkowłosy ma krutką siersić a o płeć to powinno znaleść się w innym artykułu.
Gość
0
0
Gdybyśmy mysleli przed a nie po , nie byłoby tyle kociego nieszcześcia , dlatego szanuję ludzi dających dom kocim biedą , ale ...wiadomo jak sie chce wiedzieć co sie ma to rasowy = rodowodowy .Wiemy co wyrośnie , jaki bedzie , kim sa jego rodzice itd. Dla mnie koty półdługowłose , a z ta pielęgnacją to bez przesady , można wytrzymać...
czesio
0
0
dla mnie kot bo czasami baardzo dłłłłłługo śpi rasowy bo jest wiadomy po rodzicach jaki będzie i krótkowłosy bo nie trzeba go często czesać i nie robią się kołtuny
są prze śliczne te dwa
zgadzam się z pierwszym Gościem- jeśli zależy nam na konkretnej rasie, wybierzmy się do hodowcy (pamiętając, że rasowy= tylko RODOWODOWY), a jeśli wolimy dachowca- w schroniskach, na podwórkach oraz w domach tymczasowych (wielu takich wolontariuszy udziela się np. na http://forum.miau.pl) potencjalnych podopiecznych nie brakuje. Znajomych chwalących się rozmnażaniem kotów (choć nie ma powodu się chwalić przykładaniem ręki do kociej bezdomności i cierpienia) lepiej zachęcić do kastracji kotki, także w ciąży, niż się zachwycać i obiecywać, że na pewno weźmiemy od nich malucha... Unikajmy też pseudohodowców (nie ma czegoś takiego, jak "rasowy bez rodowodu") oraz nie kupujmy zwierzaków na targach, także ze źle pojmowanej litości- jeden kociak znajdzie u nas dom, handlarz powoła na świat następne mioty, bo ma byt... a kotka się męczy i bezdomne zwierzęta umierają. Sama mam persa- rasowego, z rodowodem, kastrowanego- i fakt, trzeba go porządnie czesać, za czym nie przepadamy, ale nie zamieniłabym go na żadnego innego :) choć następnego zamierzam wziąć zwierzaka w potrzebie, już nie z hodowli.
głópi kot
Pewnie, że trzeba czesać kota - czy ma długą sierść czy krótką.
Każdego kotka trzeba czesać to chyba naturalne.
Ludzie, każdego kota trzeba czesać bo nie jest zdrowe aby połykał za dużo włosów, a to czy kot czy kotka w przypadku "dachowców" to najbardziej zależy od tego jakie mamy warunki dla kota, czy będzie wychodził na dwór czy mieszkamy na 15 piętrze.
A ja znam osobę, która sprzedaje NIBY rodowodowe, a rodowody ma sfałszowane... A do dwunożnych informacja: krótkowłosy przez "ó" wymienia się na "a" w skracać; natomiast Corinne prosze aby przypatrzyła się sobie, kiedy rano wstaje - jeżeli lustro ci się jeszcze nie rozbiło w drobny mak, to może są szanse na wyleczenie twojego EGO.
Ten pers jest ochydny z tą miną!!!
Długowłosy ma długą siersić a krutkowłosy ma krutką siersić a o płeć to powinno znaleść się w innym artykułu.
Gdybyśmy mysleli przed a nie po , nie byłoby tyle kociego nieszcześcia , dlatego szanuję ludzi dających dom kocim biedą , ale ...wiadomo jak sie chce wiedzieć co sie ma to rasowy = rodowodowy .Wiemy co wyrośnie , jaki bedzie , kim sa jego rodzice itd. Dla mnie koty półdługowłose , a z ta pielęgnacją to bez przesady , można wytrzymać...
dla mnie kot bo czasami baardzo dłłłłłługo śpi rasowy bo jest wiadomy po rodzicach jaki będzie i krótkowłosy bo nie trzeba go często czesać i nie robią się kołtuny