Guzy sutka - Choroby kotów

Guzy sutka - Choroby kotów
Oceń
(Ocena: 4, Głosów: 5)
Guzy sutka (czy dokładniej gruczołu mlekowego) to jeden z najgroźniejszych nowotworów atakujących kotki. Ocenia się, że około 60% z nich ma postać złośliwą i szybko daje przerzuty. Jeśli nowotwór zdąży zająć węzły chłonne, jest to praktycznie wyrok śmierci. We wczesnym stadium jest leczony operacyjnie. W jaki sposób dochodzi do zachorowania? Choroba ta dotyka głównie kotki starsze, powyżej 5 roku życia. Ryzyko zwiększa się, jeśli zwierzęciu podawano hormonalne środki antykoncepcyjne, a także w przypadku częstych ciąż urojonych. Występujące wówczas zapalenie gruczołów mlekowych może przerodzić się w zmiany nowotworowe. Pewien wpływ na rozwój guzów gruczołu mlekowego ma otyłość zwierzęcia w jego młodzieńczych latach. Objawy guzów to… same guzy, wyczuwalne pod palcami. Początkowo są to lekkie zgrubienia, ale w ciągu miesiąca guz może powiększyć się nawet dwukrotnie. Jeśli nowotwór jest złośliwy, w ciągu kilku miesięcy daje przerzuty na resztę gruczołów mlekowych, do węzłów chłonnych i płuc. Zwierzę jest osowiałe, nie ma apetytu, traci na wadze. Z czasem można zaobserwować obrzęk zapalny w okolicy sutka, owrzodzenie skóry i wysięk krwi w tych miejscach. Jeśli nowotwór zaatakuje płuca, kotka ma kłopoty z oddychaniem. Zapobieganie – bardzo istotna jest tutaj profilaktyka, czyli regularne sprawdzanie okolic sutek w celu stwierdzenia, czy nie ma zgrubień czy grudek. Jeśli coś takiego zauważymy, trzeba natychmiast zabrać kotkę do weterynarza. Jedyną skuteczną metodą faktycznego zapobiegania guzom sutka jest wczesna kastracja kotki. Ważne Przede wszystkim pamiętajmy, że jeśli nasz kot dziwnie się zachowuje i widać że coś z nim jest nie tak, należy natychmiast zasięgnąć porady lekarza! Informacje o chorobach na które zapadają koty podaję jedynie w celu ogólnego zorientowania się z czym możemy się zetknąć i na co należy zwrócić uwagę obserwując zwierzę. Nie jest to ani pełna lista, ani nie służy diagnozowaniu, a już na pewno nie uprawnia do leczenia kota na własną rękę.

Komentarze

Wszystkie komentarze
  • 0

    Ja mam pytanie: czy można podawać kotu neoplasmoxan rozdrobniony i/lub rozpuszczony w wodzie?

  • 0

    U nas się udało, wspomagalismy kicię podając jej Neoplasmoxan Cat, polecam. Wzmacnia kota, hamuje rozwijanie sie komórek nowotworowych.

  • 0

    Moja kotka umarłą na to dzisiaj.

  • 0

    Mój kotek ma 14 lat niedawno zaczął jej rosnąć guzek, już kiedyś miała takie guzki które zanikały więc tylko jej przykładałam babkę. niestety zaczął rosnąc , kotka miała już wcześniej robione badania krwi i wszystko ma w normie, nawet mocznik co u tak starego kota jest niebywałe, musze dodać że kotka jest nie wysterylizowana i wygląda jak młody kotek :> jakiś miesiąc temu mój koteczek miał usg żeby zobaczyć co to za guż- jest to włókniak, lekarz nakazał dawać jej tablety anty co tydzień i jeśli guz będzie się powiększał to przyjśc po miesiącu. niestety nie dość że troszke sie powiększył to kotka go sobie rozlizała i załeła krwawić, zawijam ją w bandaż na zmiane z kołnierzem alen ie jest zbyt szczęśliwa. Dzisiaj byłam u veta i podjeliśmy decyzje że po nowym roku zostanie guz usunięty. Bardzo się boje to jest mój ukochany kotek którego mam od 5 roku życia. mam nadzieje że wszystko pójdzie dobrze i guz jej nie odrośnie. :> możecie mi doradzić jakieś pytania które mam zaać vetowi odnośnie narkozy i operacji bo naprade niewiem!!

  • 0

    Moja ma 13 lat, pierwszą operację wraz ze sterylizacją (przerzuty) miała wiosnę 2008 roku. Wtedy weterynarz mówił, że w tym stanie powinna leżeć, wymiotować, nic nie jeść, a ona myszy przynosiła. Jesienią znów pojawiły się guzy, rodzice nie zgodzili się na operację - bo szkoda kota męczyć. Ale choroba się zatrzymała, guzek nie rósł. Aż do ubiegłego roku, gdy zaczęła się jej lać "woda". ŻYŁA 5 LAT OD POPRZEDNIEJ OPERACJI! Weterynarz zalecił operację, po której stwierdził, że na jego oko to nawet nie było złośliwe. A teraz znów guzy, jeden krwawiący. Byliśmy u weterynarza - nie wiadomo, czy kot nadaje się do operacji, jest już stara, trzeba by jej robić badania, czy nie ma przerzutów do płuc, a poza tym to jest ogromne, pewnie trzeba było zrobić 2 operacje, za jedną tego nie da się wyciąć. Zastanawiałam się, co robić. Ale wyczułam guzy pod przednimi łapami (te duże guzy ma na dole brzucha). Jest mi bardzo przykro. Kot jest pełen energii. Sam weterynarz mówi, że świetnie wygląda, nie widać po niej tego wieku. Zdecydowałam, że nie będę jej już operować, dam jej dożyć tego czasu w spokoju. Nie wiem, ile to będzie, ale nie narażę jej już na to cierpienie i stres. Wydaje mi się, że u Fili przyczyny raka były 2: jako młody kot jadła tylko kupną karmę. Od jakiegoś czasu karmimy ją tylko domowym jedzeniem, głównie gotowanym kurczakiem, lubi pasztety. A druga to zastrzyki antykoncepcyjne. Szczepiona była przez okres kilku lat, mimo to miała 2 razy kocięta, które zdychały po kilku dniach (były chore). Gdybym miała mieć znów kota, od razu bym wysterylizowała. A Fila jest takim mądrym kotem... Tak mi jej szkoda! :(

  • 0

    od czego u kotki robi sie guz kolo sutka ???

  • 0

    MOJA KOTKA JEST TERAZ CHORA MA ZAPALENIE PLUC I LEKARZ WYKRYL GUZKI SKUPISKO GRUCZOLAKI MUSI MIEC OPERACJE BARDZO SIE MARTWIE BO BARDZO JĄ KOCHAM MĄZ TEZ MA RAKA WIĘC ROZUMIECIE ZE SWIAT MI SIE WALI

  • 0

    Moja kotka ma 14 lat. w Ubiegłym roku zauważyłam u niej w okolicach sutka zgrubienie,które szybko rosło.Weterynarz stwierdził,że to gruczolak, 4 czerwca była zoperowana, prawie po 3-ch miesiącach znów pojawiły się gruzolaki jeszcze większe, 1 pazdziernika znów operacja, teraz ma nastepne gruczolaki jeszcze większe. Nie wiem jak mam jej pomóc.

  • 0

    NAUCZCIE SIĘ RAZ NA ZAWSZE!!!! Gotowa kocia karma zawiera duże ilości soi. Soja sadzona przemysłowo jest w 99% GMO!!!! Robiono badania naukowe na szczurach że produkty GMO ( rzepak, soja, pszenica, kukurydza wywoływały u tych szczurów GUZY SUTKÓW ( rak piersi ) Dając kotu gotową karmę sam/sama wywołujesz u niego raka. Kup ryżu, ugotuj, kup wołowiny, ugotuj z ryżem, daj kotu. Moje jedzą TYLKO domowe i wogóle nie chorują.

  • 0

    Ja mam kotkę już (16) lat na karku, po operacji guzków. Rozcięto jej cały brzuszek. Po operacji było wszystko w porządku, miała apetyt, chęć do życia etc. Jednak teraz po 1.5 roku po operacji oślepła (wiek etc.) Wyrosły jej dwa kolejne, a ten drugi jest znacznie większy. W tej chcwili rozkładam ręce, bo prawdopodobnie z kolejnej operacji może się już nie wypbudzić. Co radzić? Przecież nie uśpię własnej kotki, która ma dalej apetyt, ale co jakiś czas płacze (i to pewnie z bólu).

Pokaż więcej