Jak przyzwyczaić psa żeby nie skakał?

Gość, 2013-04-17 20:51:33

gdy ktoś do mnie przychodzi albo ja ide mój pies rasy Beagle nostop skacze co mam zrobić żeby go od tego oswoić

Psiara, 2013-05-31 13:29:18

Musisz trochę z nim poćwiczyć, ale będzie konieczna pomoc jakiegoś gościa
1.Gość wchodzi do domu, ale jeżeli pies skacze, natychmiast wychodzi.Po chwili znowu wchodzi, ale jeśli pies skacze, to znowu wychodzi. Powtarza to, dopóki psiak nie będzie skakał.
2.Jeśli pies nie skacze, gość kuca przy nim i głaszcze go. Nigdy nie głaszcze psa, gdy ten skacze.
3. Po wielu próbach pies skojarzy, że dobrerzeczy dzieja się tylko wtedy, kiedy jest na dole i nie będzie już skakał.
UWAGA: WAŻNE JEST, ABY TE ZASADY OBOWIĄZYWALY W ŻYCIU CODZIENNYM, RÓWNIEŻ NA SPACERACH, BO INACZEJ CAŁE ĆWICZENIE NIE PRZYNIESIE REZULTATU.GDY KTOKOLWIEK WCHODZI DO DOMU, ROBI DOKŁADNIE TO, CO OPISAŁAM POWYŻEJ.
Mam nadzieję, że pomogłam. Na rezultat trzeba poczekać, ale jeśli będziesz konsekwentny, z pewnością go osiągniesz.;)

emgielka, 2013-06-03 08:39:02

tego to się już chyba nie da zmienić. Mój pies na widok mój zawsze skacze. Wszystko by było fajnie jakby nie był dużym psiakiem :) Jeśli szukasz jakiś porad zobacz mojpies.com

ikselll, 2013-06-20 00:12:33

Metoda opisana przez Psiarę jest sprawdzona i działa. Mogę dodać, że jak się okazuje nie tylko na zwierzętach - ludzi można podobnie trenować ;)

Najważniejsza jest systematyczność i nieustępliwość. Aby nauczyć psa dyscypliny sami w treningu musimy ją wykazać.

ojeja, 2013-06-28 00:44:00

spróbuj psa ignorować. Odpychanie go czy też mówienie do niego powduje że pies się "nakręca" i skacze. Jak wchodzisz do domu nie patrz na niego, nie zwraqcaj uwagi. Odwróć się tyłem, ręce trzymaj przy sobie. Podobnie z gościem, jak przychodzi niech również nie zwraca uwagi na psa. Jeśli pies zna jakieś komendy (chociaż "siad") posadź go. Jeśli "wytrzyma" siedzenie jak ktoś wejdzie to wówczas go pochwal. Możesz sobie "pomóc" zapinając psa na smycz.

bobsko, 2013-06-28 12:21:40

Podstawa to nie pobudzać nakręconego psa, zachowac wyprostowana sylwetkę nie mówic do psa bo to powoduje większą ekscytację. W trakcie wyskoku szturchnąc go trzema wyprostowanymi palacami w bok, lub kark wydając przy tym jakiś dżwięk np. tss - niezbyt głośno.Jest to wybicie psa z aktualnego stanu umysłu i zarazem korekta. W podobny sposób matka karci szczeniaki przez lekkie ugryzienie. szturchnecie nie ma byc bolesne, ale natezenie w zalezności od czułości psa.Sylwetka wypeostowana, nie wycofywać sie ani tez nie robić uników bo to oznacza oddanie psu terenenu. raczej napierać na psa aby sie wycofywał.

ojeja, 2013-06-29 10:31:55

bobsko, odbiegając trochę od tematu, suka nie karci szczeniąt poprzez lekkie ugryzienie, wystarczy że "przyciśnie" łapą lub chwyci otwartym pyskiem (jest to tzw. chwyt kagańcowy)i również przyciśnie do ziemi. A uderzenie (szturchnięcie) psa to nie jest doby pomysł bo niektóre psy odbierają coś takiego całkiem inaczej i ów kuksaniec może przynieść całkiem odwrotny skutek.

bobsko, 2013-06-29 13:56:25

Jesteś w błędzie - zazanaczylem, że to nie sprawia bólu można to nazwac dotknieciem jak ci psajue i ma to za zadanie zdekoncentrowanie psa w przypadku kiedy nadmiernie skupia sie na nieporządanym obiuekcie. Jesli choidzi o karcenie przez ugryzienie które zadnej krzywdy nie robi to wystarczy obejrzeć filmik ze sforą wilków i szczeniat. Proponuję obejrzeć Sisara Milana i jego metody - znanego na calym świecie. Zajmuje sie szkoleniem psów od 30 lat, a metody szkolenia w tym okresie zmieniaja sie diametralnie.Korzystam ze spotkań na seminariach z mistrzami świata ktorzy z niczego nie osiagneli takich tytuów.

ojeja, 2013-06-29 17:15:28

dla mnie CM kojarzy się tylko z awersją, nie jest i nigdy nie był żadnym autorytetem przynajmniej u osób które mają wiedzę na temat szkolenia psów. Normalnego pozytywnego szkolenia, a nie za pomocą oboży zaciskowej, kopania czy zadawania kuksańców (jak to ładnie nazywasz szturchnięciem) nie w bok ale w słabiznę. Owe metody jakie on stosuje to nic innego jak złamanie psa. Powodujące więcej szkody niż pożytku.

bobsko, 2013-06-29 22:22:34

Nsza dyskusja nie ma sensu - tak nawiasem to wszystkie psy które wyszkoliłem nie wykonują poleceń ze strachu tylko z pasji do pracy, więc nie opowiadaj bzdur o obroży zaciskowej i braku autorytetu u naszych szkoleniowców, po których widać jakie mamy osiagniecia w zawodach psów sportowych.
Odpowiedz jako gość