Kot czy kotka? Rasowy czy mieszaniec? Długo- czy krótkowłosy?

Kot czy kotka? Rasowy czy mieszaniec? Długo- czy krótkowłosy?
Oceń
(Ocena: 4, Głosów: 6)
Pytanie o płeć – jeśli myślimy o charakterze - ma większe znaczenie w przypadku psów, ale wiele osób planujących zamieszkanie z kotem zadaje sobie to pytanie. Teoretycznie kotki więcej przebywają w domu, kocury natomiast preferują zwiedzanie okolicy, w praktyce natomiast nie ma reguły. Wiele zależy od indywidualnych predyspozycji zwierzęcia. Zarówno kot jak i kotka w taki sam sposób przywiązuje się do właściciela. Z czysto praktycznego punktu widzenia trzeba pamiętać, że kocur będzie znaczył teren moczem, natomiast kotka będzie miała ruję. Jeśli planujemy kastrację zwierzęcia, nie ma to żadnego znaczenia. W przypadku kota rasowego wiemy dokładnie czego się spodziewać kiedy urośnie. Znamy jego rodziców i kilka pokoleń wstecz. Wielorasowe często są źródłem niespodzianek. Jeśli chodzi o długość włosa, musimy zadać sobie pytanie, czy mamy czas i cierpliwość na regularne, częste szczotkowanie kota. Jeśli nie, zamienimy go w żałosny kłębek filcu. W takim przypadku zdecydujmy się na kota krótkowłosego.

Komentarze

Wszystkie komentarze
  • 0

    są prze śliczne te dwa

  • 0

    zgadzam się z pierwszym Gościem- jeśli zależy nam na konkretnej rasie, wybierzmy się do hodowcy (pamiętając, że rasowy= tylko RODOWODOWY), a jeśli wolimy dachowca- w schroniskach, na podwórkach oraz w domach tymczasowych (wielu takich wolontariuszy udziela się np. na http://forum.miau.pl) potencjalnych podopiecznych nie brakuje. Znajomych chwalących się rozmnażaniem kotów (choć nie ma powodu się chwalić przykładaniem ręki do kociej bezdomności i cierpienia) lepiej zachęcić do kastracji kotki, także w ciąży, niż się zachwycać i obiecywać, że na pewno weźmiemy od nich malucha... Unikajmy też pseudohodowców (nie ma czegoś takiego, jak "rasowy bez rodowodu") oraz nie kupujmy zwierzaków na targach, także ze źle pojmowanej litości- jeden kociak znajdzie u nas dom, handlarz powoła na świat następne mioty, bo ma byt... a kotka się męczy i bezdomne zwierzęta umierają. Sama mam persa- rasowego, z rodowodem, kastrowanego- i fakt, trzeba go porządnie czesać, za czym nie przepadamy, ale nie zamieniłabym go na żadnego innego :) choć następnego zamierzam wziąć zwierzaka w potrzebie, już nie z hodowli.

  • 0

    głópi kot

  • 0

    Pewnie, że trzeba czesać kota - czy ma długą sierść czy krótką.

  • 0

    Każdego kotka trzeba czesać to chyba naturalne.

  • 0

    Ludzie, każdego kota trzeba czesać bo nie jest zdrowe aby połykał za dużo włosów, a to czy kot czy kotka w przypadku "dachowców" to najbardziej zależy od tego jakie mamy warunki dla kota, czy będzie wychodził na dwór czy mieszkamy na 15 piętrze.

  • 0

    A ja znam osobę, która sprzedaje NIBY rodowodowe, a rodowody ma sfałszowane... A do dwunożnych informacja: krótkowłosy przez "ó" wymienia się na "a" w skracać; natomiast Corinne prosze aby przypatrzyła się sobie, kiedy rano wstaje - jeżeli lustro ci się jeszcze nie rozbiło w drobny mak, to może są szanse na wyleczenie twojego EGO.

  • 0

    Ten pers jest ochydny z tą miną!!!

  • 0

    Długowłosy ma długą siersić a krutkowłosy ma krutką siersić a o płeć to powinno znaleść się w innym artykułu.

  • 0

    Gdybyśmy mysleli przed a nie po , nie byłoby tyle kociego nieszcześcia , dlatego szanuję ludzi dających dom kocim biedą , ale ...wiadomo jak sie chce wiedzieć co sie ma to rasowy = rodowodowy .Wiemy co wyrośnie , jaki bedzie , kim sa jego rodzice itd. Dla mnie koty półdługowłose , a z ta pielęgnacją to bez przesady , można wytrzymać...

Pokaż więcej